Kilka miesięcy temu odezwała się do mnie para. Napisali, że widzieli jedną z sesji stylizowanych w Zamku Rajsko i są nią zachwyceni do tego stopnia, że stała się ich ślubną inspiracją. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z naszymi ustaleniami, to spotkamy się na ich ślubie za półtora roku 🙂
A to wszystko stąd, że pewna i skrupulatnie przeze mnie dobrana grupa ludzi, zgodziła się spotkać i wspólnie stworzyć coś fajnego. Zapraszam Was na pierwsze efekty tej cudownej współpracy!
Kiedyś, jeden jedyny raz dałam się namówić na udział w sesji organizowanej przez kogoś innego – kogoś, kto kompletnie nie wiedział, co robi, co chce, jaka ilość pracy z tym się wiąże, a oczekiwał gruszek na wierzbie. Haos, rozgardiasz i niezadowolona mina, skończyły się bolącymi brzuchami u modelek i ogólnym rozczarowaniem ekipy. Totalne nieporozumienie. Czy można wyciągnąć lekcje dla siebie? Czy są jakieś pozytywy? Oczywiście! I teraz wiem, że nie wchodzę w sesje, których sama nie organizuję. Koniec i kropka.
Nie będzie udanej sesji bez konkretnego planu i scenariusza oraz nadającej na tych samych falach ekipy. Sesja to zwykle cały dzień ciężkiej pracy, a nawet dwa lub trzy w zależności od wielkości projektu. Przy organizacji sesji szczególną uwagę poświęcam dobierając odpowiednie osoby, po prostu musimy nadawać na tych samych falach, bo w przeciwnym razie czeka nas dzień walki z wiatrakami. To muszą być ludzie, którzy rozumieją mój zamysł i motyw sesji, chcą stworzyć coś wyjątkowego, a oczami duszy widzą efekt końcowy. Wszyscy dajemy z siebie maksymalnie wszystko.
Później, często zdarza się, że współpracujemy ze sobą przy wielu projektach, a nie rzadko spotykamy na ślubach.
Kocham śluby. Urzekają mnie piękne rzeczy i piękne miejsca, a umiejętnie dobrane dodatki pomagają w wyeksponowaniu i podkreśleniu ich piękna. Instagram to mój drugi świat, najnowsze trendy i ślubne inspiracje znam na pamięć. Na swoim koncie mam już kilkanaście sesji stylizowanych i doskonale pamiętam, że każda organizacja niosła ze sobą masę przygotowań i ogrom pracy, które połączone dały świetne efekty.
Ulubione przez Was zdjęcia z backstagu!
Dziś możecie podglądnąć nasze przygotowania, bo każdy ma swój udział w projekcie i dodatkowe obowiązki 🙂
I pierwsze efekty cudownych stylizacji:
Od zawsze też interesowała mnie fotografia i choć czuję się w tym temacie od zawsze począkująca, to przyznam się, że od niedawna zaczęłam publikować również własne zdjęcia. Uczę się w każdym możliwym czasie, a w dużych sesjach jestem asystentem asystenta 🙂
Nie jest możliwym by przygotować sesję, zaplanować i zrealizować oprawę florystyczno – dekoratorską, ja zazwyczaj robię kilka stylizacji, które ustawiamy i montujemy na bieżąco – i jednocześnie zadbać o dobór sukien i garniturów oraz całościowy wizerunek modelek i modeli i w jednym czasie sfotografować to wszystko.
Choć zaglądanie w wizjer aparatu pozwala na lepsze rozplanowanie i ustawienie, bo nielada sztuką jest uchwycić na zdjęciu wizję autora projektu.
Na pierwszy rzut oka, może się wydawać, że w takich sprzyjających warunkach, zespole i pracy zawodowców zdjęcia robią się same, ale musicie wiedzieć, że dla mnie osobiście te sesje to przede wszystkim moc i ogrom pracy, ale także niezwykła przygoda.
Ślubne sesje stylizowane to mój sposób na ciągły rozwój i brak poczucia wypalenia zawodowego. Tu pierwsze skrzypce gra moja wyobraźnia. To ogromna szansa na eksperymenty, pójście o krok dalej i wyjście z utartych schematów weselnych.
Spędziłam pół wieczoru zastanawiając się nad minusami stylizowanych sesji ślubnych i poza stwierdzeniem, że sesje stylizowane są bardzo trudne, nie znalazłam żadnego! Same plusy i ogrom inspiracji dla Was.
Pary Młode mogą czerpać do woli i korzytać z naszej wyobraźni i to właśnie zasługa cudownych sesji stylizowanych.
Jeśli zastanawiacie się nad organizacją wesela w takim klimacie, to nie mogliście trafić lepiej! Z przyjemnością zajmiemy się organizacją i przeprowadzimy przez cały proces przygotowań. Pomożemy w doborze podwykonawców ślubnych, podpowiemy na co i w jakim terminie należy zwrócić uwagę. Z całym zaangażowaniem będziemy z Wami w dniu Waszego wesela, czuwając nad przebiegiem przygotowań, ceremonii zaślubin oraz w czasie przyjęcia.
Organizacja i realizacja: Event Designer Dominika Lechowska
Miejsce: Folwark Wrzosówka
Suknie ślubne z mojej kolekcji
Garnitury Pana Młodego: Jola Płóciennik Sklep LORD w Jeleniej Górze ul. Kopernika 2
Dekoracje: Event Designer & Różankowe Inspiracje
Foto: Marcin Kaźmieruk
Modelka: Magdalena Majda, Aleksandra Wacyra i Aleksander Limanov
Makijaż: Joanna Gąsior i Angelika Kedzbork
Fruzury: Beata Kuś