Sposób na szczęśliwą Pannę Młodą
Szczęśliwa Panna Młoda to wyspana i zorganizowana Panna Młoda – jak ważny dla organizmu jest sen, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Dlatego też, nie odkładaj wszystkiego na ostatnią chwilę, bo w dzień przed ślubem takiej nie będzie i okaże się, że siedzisz nad jakimś projektem do późnych godzin nocnych.
Nie urządzaj również imprezy panieńskiej (ani żadnej innej), na to jest czas minimum tydzień wcześniej. Czy jest coś bardziej frustrującego i psującego humor, niż stwierdzenie po obudzeniu, że ma się worki pod oczami?

Ostatni wieczór przed ślubem, to czas relaksu i wypoczynku – tu wybór zależny jest od upodobań, więc odpoczywaj, spaceruj, czytaj, leż i patrz w niebo, przygotuj sobie kąpiel z bąbelkami lub umów się na masaż, rób cokolwiek, co sprawia Ci przyjemność i nie myśl (cały czas) o tym, co będzie jutro.

Dzień ślubu – po pierwsze i najważniejsze – ZJEDZ ŚNIADANIE! Śniadanie to najważniejszy posiłek, to on daje siłę i energię na cały dzień – powinno być lekkie i sycące. Ten dzień będzie szczególnie ważny – uwierz mi – będziesz go pamiętać przez całe życie! Dzień ślubu, to dzień pełen wrażeń, emocji i stresu – musisz mieć siłę i energię, a pierwszym planowanym posiłkiem w ciągu tego dnia jest dopiero obiad późnym popołudniem.
Wiem, dzień ślubu, to wyjątkowo stresogenny dzień – ale gorąca prośba od osób, które grają do tej samej bramki, co Wy – Waszych fryzjerów, wizażystek, stylistek i makijażystek – wszystkie wcześniejsze konsultacje, próbne fryzury i próbne makijaże są po to, aby w dniu ślubu pracować na tym, co wcześniej ustalone – dzień ślubu, to wyjątkowo zły czas na wprowadzanie zmian i modyfikacji!

Z własnego doświadczenia wiem, że jeżeli nie ma się listy w temacie „nie zapomnij/do zrobienia”, to choćby się miało komputerową pamięć i nie wiem jak wyluzowane podejście do „tematu”, to na pewno o czymś się zapomni! Polecam na miesiąc przed ślubem założyć taką listę i na spokojnie, każdego dnia coś do niej dopisywać, czy to chusteczki, zapasowa spinka do włosów, pończochy na zmianę itp. itd. Warto mieć także plan tego wyjątkowego dnia np. 9.00-10.30 czesanie, 10.45-12.15 makijaż, oraz uwzględnić rezerwy czasowe średnio 15-20 minut … Będzie Wam łatwiej i na pewno o niczym nie zapomnicie. Później tyko, na spokojnie wykreślacie z listy załatwione pozycje.

O ile nie korzystacie z pomocy wedding plannera, do pomocy wykorzystajcie druhny, świadkową i te wyjątkowo fajne ciocie – każdej osobie można powierzyć poszczególne zadanie – dopilnowanie czy sprawdzenie – bo same sobie ze wszystkim nie poradzicie. Gwarantuję, że w dniu ślubu nie nie będzie czasu, aby podjechać jeszcze na salę weselną i sprawdzić czy wszystko jest tak, jak było zaplanowane (z doświadczenia wiem, że nigdy nie jest!).
Prośba ode mnie – w miarę możliwości nie angażujcie w te działania rodziców, oni często są bardziej przejęci tym dniem niż Wy i najnormalniej nie świecie mogą nie podołać!


Na koniec – dzień ślubu, to Wasz dzień! a nie koniec świata, nawet jeżeli coś nie wyjdzie idealnie tak, jak było zaplanowane w scenariuszu – to warto przymknąć oko, a nie denerwować się, złościć i psuć sobie całą zabawę – macie przy sobie mężczyznę swojego życia i mnóstwo kochających Was osób – czyż nie jest, to najważniejsze?
Dominika
W blogu wykorzystano zdjęcia z projektu „Polna Zdrój”
Organizacja i dekoracje: Event Designer Dominika Lechowska
Fotografia: Maciej Chyra
Miejsce: Polna Zdrój
Modelka: Kamila Urbańska
MakeUp: Joanna Gąsior
Suknie: Pracownia Event Designer

Autor: Dominika Lechowska WEDDING PLANNER
Fotografia: Maciej Chyra